Sytuacja, w której ubezpieczyciel nie wywiązuje się należycie z zapisów polisy, może zdarzyć się dość często. Na szczęście klient, czyli osoba pokrzywdzona, może dochodzić swoich praw.
Po wystąpieniu zdarzenia objętego ubezpieczeniem towarzystwo ubezpieczeniowe (TU) ma obowiązek rozpatrzyć wniosek ubezpieczonego o odszkodowanie wynikające z polisy. Musi każde zgłoszenie potraktować z należytą starannością.
Zdarza się jednak, że ubezpieczyciel po zgłoszeniu sprawy zwleka z wypłatą odszkodowania, stara się znaleźć argumenty do wykluczenia jego odpowiedzialności lub stosuje praktyki, które mają na celu zaniżenie należnego klientowi świadczenia. Jeśli znajdujemy się w takiej sytuacji, należy podjąć kroki, dzięki którym zostaniemy potraktowani sprawiedliwie.
Odwołanie
Pierwszym krokiem, jaki należy wykonać, jeśli nie zgadzamy się z decyzją ubezpieczyciela, jest złożenie od niej odwołania do zarządu danego towarzystwa. W piśmie należy dokładnie opisać zdarzenie, które naszym zdaniem upoważnia nas do otrzymania świadczenia z polisy, a także dołączyć do niego wszelkie dowody przemawiające na naszą korzyść.
Gdy sprawa trafia na wyższy szczebel, poza decyzyjność "szeregowego" agenta, decyzje towarzystwa mogą być zupełnie odmienne od początkowych. Zdarza się jednak, że odwołanie nie przynosi skutku.
Rzecznik Ubezpieczonych
Jeśli towarzystwo ubezpieczeniowe odmówi współpracy i będzie zatwardziale stało na swoim stanowisku, możemy zwrócić się ze skargą do Rzecznika Ubezpieczonych. Rzecznik wysłucha naszych argumentów, a następnie zgłosi się do TU z żądaniem wyjaśnienia całej sytuacji.
Choć rzecznik nie będzie mógł wymusić na zarządzie towarzystwa zmiany wcześniej podjętej decyzji, to będzie mógł wydać opinię, która może mieć kluczowe znaczenie na dalszych etapach dochodzenia swoich racji przez poszkodowanego. Może też dojść do sytuacji, w której ubezpieczyciel uzna, że stoi na straconej pozycji, a to poskutkuje wypłatą odszkodowania.
KNF
Urząd Komisji Nadzoru Finansowego to kolejna instytucja, do której powinniśmy się zgłosić, po wydaniu opinii przez Rzecznika Ubezpieczonych. KNF ponownie zbada całą sprawę, a w razie konieczności przekaże ją do Komisji Nadzoru Finansowego, która posiada środki do surowego ukarania ubezpieczyciela.